Targi SIAL Paris zamknęły swoje podwoje. Wyniki są niezwykle pozytywne: jest to pierwsza światowa impreza tej skali, która odniosła sukces i powróciła do rezultatów sprzed pandemii, biorąc pod uwagę zarówno liczbę odwiedzających, jak i wystawców. Targi gościły ponad 7 000 wystawców ze 127 krajów (90% spoza Francji) i odnotowały frekwencję zbliżoną do tej z edycji 2018 na poziomie 265 000 odwiedzjących. Jeszcze bardziej spektakularny jest odsetek odwiedzających spoza Francji (85% wizytoratu), w tym 50% gości stanowili importerzy/eksporterzy. Targi odwiedziło 8 000 top buyersów, których portfel zakupowy przedstawia wartość ponad 50 miliardów euro.
Targi dotrzymały wszystkich obietnic dotyczących ponownego połączenia przedstawicieli sektora i umocniły swoją pozycję jako najważniejszego spotkania biznesowego światowego sektora spożywczego.
W ciągu 5 dni na targach odbyło się 120 oficjalnych wizyt międzynarodowych, obecnych było także 3 ministrów Republiki Francuskiej, co dowodzi, że żywność i gastronomia są coraz ważniejszymi dźwigniami komunikacji między krajami i narzędziami dyplomacji.
Po raz pierwszy Włochy były najbardziej reprezentowanym krajem na Targach SIAL, z ponad 800 wystawcami, którzy promowali piękną, smaczną i łatwą do wykonania kuchnię. Podczas tegorocznej edycji odnotowano znaczącą frekwencję z krajów europejskich oraz bardzo silną obecność handlowców tureckich, amerykańskich, koreańskich i brazylijskich. Korea Południowa to nowy obszar ekspresji smaków, w którego pawilonie reprezentowane były 132 marki, prezentowane przez koreańskich szefów kuchni oraz znanego francuskiego szef kuchni Erica Trochon.
Korea Południowa zdobyła także nagrodę SIAL Innovation Grand Prix w kategorii Pikantnych Produktów Spożywczych za liofilizowaną wersję dania będącego symbolem jej dziedzictwa kulinarnego: kimchi.