„Przemysł Spożywczy” znajduje się w wykazie punktowanych czasopism naukowych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Rynek i przemysł spożywczy w 2020 roku

W 2020 r. cała gospodarka światowa, w tym także przed­siębiorstwa przemysłu spożywczego, znalazły się pod silną presją rozwijającej się pandemii COVID-19. Zamykanie go­spodarki w Polsce rozpoczęło się w marcu 2020 r. i w krótkim czasie nastąpił pełny lockdown. Spowodowało to w wielu przypadkach zerwanie więzi handlowych w zakupie surow­ców oraz sprzedaży żywności i napojów na rynku krajowym oraz na rynkach zagranicznych. Po kilku miesiącach nastą­piło powolne luzowanie wprowadzonych obostrzeń, ale wraz z drugą falą pandemii od połowy października wiele segmentów rynku nadal pozostaje zamkniętych lub działa w ograniczonym zakresie. Przykładem może być sektor Ho­ReCa, którego zamknięcie odczuwają m.in. takie branże jak: mięsna, drobiarska, napojów bezalkoholowych, piwowar­ska, spirytusowa, winiarska czy mleczarska.

WYNIKI PRODUKCYJNO – FINANSOWE

W Polsce, tak jak i w innych krajach świata, skutkiem trwającej pandemii COVID-19 jest kry­zys ogólnogospodarczy. Przejawia się on m.in. w re­kordowym, dotychczas nienotowanym, obniżeniu produktu krajowego brutto (PKB). Największy jego spadek (o 8,4%) odnotowano w II kwartale 2020 r. W kolejnych miesiącach wraz z luzowaniem pa­nujących obostrzeń sytuacja się poprawiała, ale po dziewięciu miesiącach 2020 r. PKB był nadal niższy (o 2,7%) niż w analogicznym okresie 2019 r. [8]. Po­szczególne działy przemysłu w Polsce zostały jednak w różnym stopniu dotknięte skutkami kryzysu spo­wodowanego przez pandemię.

W przedsiębiorstwach produkujących żywność w okresie pandemii priorytetem stało się wdrażanie rozwiązań służących zapewnieniu bezpieczeństwa produkcji i większa troska o zdrowie załogi, co wa­runkuje utrzymanie ciągłości produkcji w zakładach. Producenci stanęli przed wyzwaniami dotyczący­mi reorganizacji pracy, dostosowywania się do no­wych norm prawnych i dodatkowych kosztów z tym związanych, innymi słowy minimalizowania ryzyka, przy jednoczesnym utrzymaniu stabilności biznesu w dłuższej perspektywie. Największym problemem dla każdego przedsiębiorstwa stało się utrzymanie produkcji w sytuacji, gdyby stwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2 u pracowników. Czasowe za­mykanie zakładów to niewątpliwie największe ryzy­ko dla firm spożywczych. Pierwsze takie przypadki miały już w Polsce miejsce, ale zazwyczaj firmy radzi­ły sobie z tą sytuacją i nie było potrzeby całkowitego zaprzestawania produkcji. Podjęte działania najczę­ściej dotyczyły reorganizacji działalności w obsza­rze działów, w których pojawiły się zakażenia wśród załogi. Gdyby jednak zjawisko zamykania zakładów przybrało na sile, mogłyby wystąpić problemy w postaci nie­doborów podaży artykułów żywnościowych na rynku, jak również z zagospodarowaniem surowców rolnych [3].

Przemysł spożywczy należy do gałęzi stosunkowo odpor­nych na zjawiska kryzysowe, ponieważ produkowane w tym sektorze wyroby są dobrami pierwszej potrzeby i cechują się niższą elastycznością dochodową popytu. Poszczególne dzia­ły tego przemysłu (tj. produkcja artykułów spożywczych, pro­dukcja napojów i produkcja wyrobów tytoniowych) na ogół dobrze (chociaż różnie) radziły sobie w trudnej pandemicznej rzeczywistości. Porównanie dynamiki ich rozwoju w okresie dziesięciu miesięcy 2020 r. wskazuje, że produkcja sprzedana w każdym z nich prawie zawsze wzrastała szybciej niż całego przetwórstwa przemysłowego (rysunek 1). W ostatnich miesią­cach tego okresu nastąpiło jednak wyrównanie dynamiki pro­dukcji żywności z produkcją w przetwórstwie przemysłowym.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie [6], nr 1-10 z 2020 r.

Rys. 1. Zmiany produkcji sprzedanej żywności na tle przetwórstwa przemysłowego w 2020 r.
[w % rok do roku, w cenach stałych]

Fig. 1. Changes in sold production of food in comparison to the manufacturing in 2020 [in
percent year-on-year, in constant prices]

STRESZCZENIE:

Dotychczasowe wyniki produkcyjno-ekonomiczne, finansowe i handlowe za 2020 r. świadczą o dość dużej odporności polskiego przemysłu spożyw­czego na kryzys spowodowany przez pandemię COVID-19. Mimo dobrych wyników na poziomie całego sektora występuje jednak wyraźne zróżnicowanie sytuacji pomiędzy poszczególnymi bran­żami. W największym stopniu ucierpiała branża mięsna (w tym drobiarska), mleczarska oraz napojów. Ma to związek głównie z ograniczeniem działalności sektora hotelarsko-gastrono­micznego (HoReCa) w okresie lockdownu w Polsce i na świecie. To, że sektor spożywczy dobrze radzi sobie z wyzwaniami, jakie wynikają z funkcjonowania w trudnej pandemicznej rzeczy­wistości, wynika z kilku przyczyn. Po pierwsze, żywność jest produktem pierwszej potrzeby i cechuje ją niższa elastyczność dochodowa popytu. Po drugie, w porównaniu z innymi działami przetwórstwa przemysłowego łańcuchy dostaw w przemyśle spożywczym są krótsze i mniejsze jest ryzyko ich zerwania. Po trzecie, polscy producenci i eks­porterzy żywności konkurują na rynkach zagranicznych głównie ceną. Utrzymanie dobrej kondycji przemysłu spożywczego i wyso­kiej dynamiki eksportu w warun­kach trwającej wciąż pandemii będzie coraz trudniejsze. W dużej mierze zależeć będzie od działań dostosowawczych podejmo­wanych przez przedsiębiorstwa oraz od polityki gospodarczej realizowanej w trakcie kryzysu.

SUMMARY:

The current production, economic, financial and trade results for 2020 prove that the Polish food industry is quite resistant to the crisis caused by the COVID-19 pandemic. Although the whole sector performed, on average, well, the situation differed clearly across sectors. The meat, including poultry, dairy and beverage industries suffered the most. This was mainly the result of the limitation of the activities in the hotel and catering industry (HoReCa) during the lockdown in Poland and in the world. The relatively good results of the food industry during the pandemic is as follows. First, food is a basic necessity and is characterized by lower income elasticity of demand. Secondly, compared to other branches of the manufactur­ing the food industry, supply chains are shorter and there is less risk of breaking them. Third, Polish food producers and exporters compete in foreign markets mainly on price. Maintaining the good results of the food industry and the high dynam­ics of exports in the conditions of the ongoing pandemic will be more and more difficult. To a large extent it will depend on adjustment measures undertaken by enterprises and on the economic policy implemented during the crisis.

TITLE:

Food Market and Industry In 2020

Najlepsza sytuacja występowała w dziale produkcji ar­tykułów spożywczych, gdzie dynamika wzrostu produkcji sprzedanej była na ogół wyższa niż w całym przetwórstwie przemysłowym, a spadki, które miały miejsce, były mniejsze. Produkcja sprzedana tych artykułów najbardziej obniżyła się w okresie kwiecień-maj 2020 r., po czym w kolejnych miesią­cach nastąpiło duże odbicie i po dziesięciu miesiącach była ona nominalnie o 3,5% wyższa niż w analogicznym okresie 2019 r. (rysunek 2), a realnie o 1,2%. Trochę gorzej radzili sobie producenci napojów, których produkcja sprzedana w okresie kwiecień-lipiec 2020 r. nie osiągnęła poziomu z analogicznego okresu 2019 r., a w czerwcu i lipcu jej spadki były większe niż w przetwórstwie przemysłowym. Wyraźny przyrost produk­cji sprzedanej w tym dziale osiągnięto dopiero w sierpniu, ale był on krótkotrwały, gdyż w kolejnych miesiącach produkcja napojów ponownie spadała. W rezultacie po dziesięciu mie­siącach 2020 r. wartość produkcji sprzedanej tego działu za­równo nominalnie, jak i realnie była o około 1,5% niższa niż przed rokiem. Była to jednak sytuacja lepsza niż średnio w ca­łym przetwórstwie przemysłowym, gdzie produkcja zmalała nominalnie o 4%, a realnie o 2,8%. W kryzysie dobrze radzą so­bie producenci wyrobów tytoniowych, gdzie niewielkie spadki produkcji w stosunku do analogicznego okresu 2019 r. miały miejsce tylko w kwietniu, a notowane w późniejszych miesią­cach wzrosty były wysokie. W efekcie produkcja sprzedana tego działu w okresie styczeń-październik 2020 r. była wyższa niż rok temu – nominalnie o 11%, a realnie o 5,6%.

W firmach spożywczych podejmowano szereg działań prewencyjnych, które wyprzedzały potencjalne problemy po stronie podażowej, bądź też reagowano na bieżąco, minima­lizując negatywne skutki pandemii w zakładach. Z drugiej strony wykorzystywano szanse rynkowe na rozwój nowych segmentów produkcji i kierunków notujących bardzo silne wzrosty produkcji. W niektórych segmentach, wprost prze­ciwnie, firmy musiały mierzyć się z negatywnymi trendami rynkowymi. Tendencje w zakresie produkcji poszczególnych wyrobów przemysłu spożywczego były zatem wynikową wie­lu zjawisk zarówno po stronie podaży (ograniczenia kadrowe, pozrywane łańcuchy dostaw surowców i materiałów), jak i po­pytu (wzmożony popyt na produkty o przedłużonej trwałości, obniżony popyt na produkty świeże, przejściowe ograniczenia w eksporcie, spadek zapotrzebowania ze strony sektora Ho­ReCa), a także spadku siły nabywczej konsumentów, wzrostu kosztów i wahań kursów walutowych [3].

Źródło: Obliczenia własne na podstawie [6], nr 7 i 10 z 2020 r.

Rys. 2. Zmiany produkcji sprzedanej żywności na tle przetwórstwa przemysłowego w 2020 r. [w % rok do roku, w cenach bieżących]

Fig. 2. Changes in sold production of food in comparison to the manufacturing in 2020 [in percent year-on-year, in current prices]

Z aktualnie dostępnych danych GUS o wielkości pro­dukcji za okres styczeń-październik 2020 r., pochodzących ze średnich i dużych firm przemysłowych, wynika, że dy­namika produkcji ważniejszych wyrobów przemysłowych, według podstawowych grup produktów, była w tym okresie mocno zróżnicowana. Należy przy tym podkreślić bardzo duży wzrost produkcji niektórych wyrobów o przedłużonej trwałości (w mniejszych grupach produktowych), który na­stąpił już w pierwszym miesiącu pandemii, będący reakcją producentów na gwałtowny wzrost popytu [5]. Najszybciej wzrastało zapotrzebowanie na takie wyroby, jak: kasze, ryż, makaron, konserwy drobiowe i rybne, żywność mrożona i da­nia gotowe, mąka. Producenci natychmiast zareagowali na ten sygnał, zwiększając swoją produkcję nawet o kilkadziesiąt procent. Popyt ten miał jednak charakter krótkotrwały, toteż w kolejnych miesiącach produkcja tych wyrobów powróciła do poziomu z poprzedniego roku. Po przeciwnej stronie były segmenty wyrobów, na które popyt zmalał, takie jak żywność świeża oraz te, których głównym kanałem dystrybucji był eksport lub sektor HoReCa. Dotyczyło to pieczywa świeżego i wyrobów ciastkarskich, mięsa drobiowego, wołowego czy napojów. Po zniesieniu części ograniczeń (na przełomie dru­giego i trzeciego kwartału), produkcja w segmentach mocno dotkniętych przez kryzys powróciła na ścieżkę wzrostu [14], a w segmentach szybko rozwijających się w I kwartale – dyna­mika rozwoju nieco zwolniła.

Objaśnienia: * w okresie I-X 2020 r. dotyczy produkcji firm zatrudniających ponad 49 osób.

Źródło: opracowanie własne na podstawie [9] oraz niepublikowanych danych GUS.

Rys. 3. Zmiany produkcji wybranych artykułów spożywczych, napojów i wyrobów tytoniowych [w % rok do roku, w ujęciu ilościowym]

Fig. 3. Changes in production of selected food products, beverages and tobacco products [in percent year-on-year, in volume terms]

Efektem tych wszystkich zmian był duży przyrost wolume­nu produkcji (w okresie I-X 2020 r.) takich kategorii produk­towych, jak: spirytus skażony, skrobia ziemniaczana, spirytus odwodniony, dżemy, izoglukoza i glukoza, kasze i płatki, dania gotowe, wina gronowe i wermuty, makaron, konserwy rybne i drobiowe, ziarna prażone oraz mleko, masło i mąka (rysu­nek 3). Mniejsza niż w analogicznym okresie 2019 r. była nadal produkcja: soków skoncentrowanych, konserw mięsnych, ryb, filetów i mięsa ryb, cukru, mrożonek owocowo-warzywnych, pieczywa świeżego, cukierków i wyrobów cukierniczych, wę­dlin, napojów spirytusowych, soków, napojów i nektarów, na­pojów fermentowanych, piwa, ubojów bydła i trzody, wędlin i wyrobów wędliniarskich drobiowych oraz mleka w proszku i serów dojrzewających. Dynamika rozwoju niektórych kate­gorii produktowych była kontynuacją trendów zapoczątkowa­nych w latach wcześniejszych (np. wina gronowe i wermuty, konserwy i prezerwy rybne, mleko, masło, twarogi czy napoje fermentowane). Częściowo wynikała ona z podaży surow­ca, jak w przypadku soków zagęszczonych czy przetworów owocowo-warzywnych, oraz uwarunkowań rynkowych dla poszczególnych produktów – ASF na rynku wieprzowiny, grypa ptaków na rynku drobiu czy wzrost akcyzy na napoje alkoholowe. Skala zmian produkcji większości artykułów żyw­nościowych w 2020 r. była jednak przede wszystkim wynikiem wyraźnie zmienionej struktury popytu na żywność spowodo­wanej przez pandemię COVID-19. W ostatnich miesiącach analizowanego okresu (w czasie drugiej fali pandemii) nie wy­stąpiły jednak wyraźne przesunięcia między produkcją żyw­ności świeżej i trwałej, co miało miejsce w pierwszych miesią­cach pandemii.

Od początku pandemii, tj. od marca 2020 r., w każdym dziale przemysłu spożywczego notowano wyższy wzrost cen producenta niż wynosił wskaźnik cen dóbr produkcyjnych (producer price index – PPI) – rysunek 4. Najbardziej wzrosły ceny wyrobów tytoniowych, które w okresie I-X 2020 r. były o 5% wyższe niż w analogicznym okresie 2019 r. (tabela 1). Praktycznie wyroby te drożały co miesiąc, a dopiero w sierp­niu odnotowano spowolnienie wzrostu cen tych wyrobów. Wysoka była również dynamika wzrostu cen producentów artykułów spożywczych, szczególnie w I półroczu 2020 r. Ceny te w każdym miesiącu wzrastały o kilka procent w po­równaniu z analogicznym okresem 2019 r. Natomiast od po­łowy 2020 r. rosły one coraz wolniej, we wrześniu ich wzrost wyniósł tylko 0,2%, a w październiku 0,4%. Po dziesięciu mie­siącach 2020 r. ceny producentów artykułów spożywczych były o 2,3% wyższe niż przed rokiem. Kierunek zmian cen producentów napojów w 2020 r. był podobny jak wskaźnika PPI, jednak ich wzrost był nieco wyższy, a spadki płytsze. Naj­większy ich wzrost miał miejsce w marcu, ale był krótkotrwały i w kolejnych miesiącach ceny producentów napojów obniżyły się poniżej poziomu z analogicznego okresu 2019 r. W sezonie letnim nastąpił ponowny wzrost cen producentów napojów, lecz również trwał krótko i w efekcie po dziesięciu miesiącach 2020 r. ceny te były o 0,1% niższe niż przed rokiem.

Źródło: opracowanie własne na podstawie [6], nr 10 z 2020 r.

Rys. 4. Zmiany wskaźników cen produkcji sprzedanej przemysłu spożywczego na tle wskaźnika
PPI w 2020 r. [w % rok do roku]

Fig. 4. Changes price indices of sold production of the food industry in comparison to the PPI
index in 2020 [in percent year-on-year]

Wzrost cen producenta rekompensował rosnące ceny surowców i materiałów do produkcji żywności, chociaż w 2020 r. wzrost cen skupu podstawowych produktów rolnych przetwarzanych w przemyśle spożywczym, w stosunku do lat poprzednich, zwolnił (tabela 2). W okresie I-X 2020 r. droższy niż przed rokiem był żywiec wieprzowy, kukurydza, mleko, pszenica i żywiec wołowy. Wzrosty te jednak nie były duże – od 0,2 do 4,6%. Wyraźnie tańsze (o 5-10%) niż przed rokiem były żyto, owies, żywiec drobiowy i jęczmień. W połowie paź­dziernika 2020 r. notowano jednak głębokie spadki cen żywca wieprzowego (o 25% niższe niż przed rokiem) i mniejsze – drobiowego (o około 5%). Spowolnienie dynamiki cen skupu produktów rolnych, przy stosunkowo dużym wzroście cen producenta żyw­ności, umożliwiło firmom spożywczym co najmniej utrzymanie, a w niektórych przypadkach nawet wzrost marż prze­twórczych.

W okresie I-X 2020 r. ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły aż o 5,4%, tj. o 1,9 pkt% więcej niż wyniosła inflacja (tabela 3). Oznacza to relatyw­ny wzrost tych cen, w tym najbardziej zdrożała żywność, a napoje bezalkoho­lowe – relatywnie staniały. Odnotowano również duży wzrost cen detalicznych wyrobów tytoniowych (o 2,9 pkt% wyż­szy niż inflacja) i niewielki, praktycznie na poziomie inflacji, wzrost cen napo­jów alkoholowych. Wzrost cen artyku­łów spożywczych na takim poziomie, w relacji do wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, przy jednoczesnym wzroście przeciętnego wynagrodzenia tylko o 2%, oznacza spadek siły nabywczej konsumentów. W okresie dziesięciu miesięcy 2020 r. najbardziej podrożały owoce (o 19,8%), mięso wieprzowe (10,5%), cukier (7%), pieczywo i produkty zbożowe (5,5%), ryby i owoce morza (4,3%) oraz mleko, sery i jaja (3,3%).

Tabela 1. Wskaźniki cen produkcji sprzedanej przemysłu spożywczego według działów [analogiczny okres roku poprzedniego = 100]

Table 1. Price indices of sold production of the food industry by divisions [the same period of previous year = 100]

Źródło: Opracowanie własne na podstawie [6].
Tabela 2. Wskaźniki cen skupu podstawowych produktów rolnych [analogiczny okres roku poprzedniego = 100]

Table 2. Purchase price indices of basic agricultural products [the same period of previous year = 100]

Źródło: Opracowanie własne na podstawie [6].
Tabela 3. Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych na tle zmian przeciętnego wynagrodzenia realnego [analogiczny okres roku poprzedniego = 100]

Table 3. Price indices of consumer goods and services against the background of changes in the average real wage [the same period of previous year = 100]

Objaśnienia: a dotyczy I-IX.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie [6].

Obecnie producenci muszą dostosowywać się do nowych zwyczajów zakupowych oraz pojawiających się nowych tren­dów konsumenckich, co w zasadniczy sposób zmienia struk­turę popytu na żywność. Po okresie robienia zakupów na za­pas, konsumenci weszli w fazę zakupów robionych rzadziej, ale w większych ilościach. Powodzeniem cieszą się produkty ekologiczne, naturalne, funkcjonalne oraz markowe, gdyż w większym stopniu doceniane są ich walory zdrowotno-ży­wieniowe [13]. Ze względu na bezpieczeństwo żywności nie bez znaczenia jest także rodzaj opakowania, zyskują produkty hermetycznie zapakowane już przez producenta oraz wyroby w opakowaniach zbiorczych. Szansą na rozwój i wzrost pro­dukcji firm spożywczych jest nie tylko dostosowanie struktury podaży do zmieniającej się struktury popytu krajowego, ale również pozyskiwanie i rozpoznawanie nowych rynków, na których ujawniły się niedobory żywności [3].

Sytuacja ekonomiczno-finansowa przedsiębiorstw przemy­słu spożywczego w 2020 r., tak jak i w latach poprzednich, była dobra, a stan finansowy bezpieczny. Dotyczy to zarówno całego przemysłu spożywczego, jak i poszczególnych jego działów. Osią­gane wskaźniki rentowności w kolejnych kwar­tałach 2020 r. w każdym dziale tego sektora były zadowalające, mimo trudnych uwarunkowań go­spodarczych spowodowanych przez pandemię. Rentowność netto każdego działu w III kwartale 2020 r. poprawiła się w porównaniu z I kwarta­łem, a spadek w sektorze wyrobów tytoniowych był minimalny (rysunek 5).

Większe zróżnicowanie wyników finansowych widać w przekroju branżowym, mimo iż wszyst­kie branże miały zdolność generowania zysków i w większości nastąpił wzrost rentowności netto. Najniższą rentowność notowano w przetwórstwie ryb i w branży drobiarskiej, gdzie nie przekraczała ona 1%, około 2% – w ziemniaczanej i olejarskiej, a w pozostałych wynosiła od około 3% w paszowej i mięsnej do 14,6% w piwowarskiej (rysunek 6).

W ponad połowie branż tego sektora obroty w porównaniu z 2019 r. wzrosły (rysunek 7), co po­zwoliło zwiększyć wynik finansowy netto w bran­żach: rybnej, spirytusowej, mleczarskiej, owocowo -warzywnej, młynarskiej, tytoniowej oraz mięsnej, ale były również takie branże, w których nastąpił spadek sprzedaży, przy jednocze­snej obniżce zysku netto (ziemnia­czana, napojów bezalkoholowych, piekarska i piwowarska). Nie za­wsze wzrost obrotów był możliwy, przy jednoczesnym podniesieniu kwoty wyniku finansowego, czego wyraźnym przykładem są branże: cukiernicza, paszowa i olejarska. Wśród najmniej odpornych na kryzys spowodowany pandemią można wymienić branże: ziem­niaczaną, napojów bezalkoholo­wych, piekarską oraz drobiarską, w których zmalały nie tylko obroty (z wyjątkiem drobiarskiej), ale rów­nież wynik finansowy. Sytuacja tych branż nie jest jednak taka zła, gdyż odnotowane w nich wskaźniki ren­towności nadal kształtowały się na zadowalających poziomach.

Uwaga: dotyczy firm zatrudniających ponad 49 osób.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie niepublikowanych danych GUS.

Rys. 5. Rentowność netto według działów przemysłu spożywczego [w %]

Fig. 5. Netto profitability of the food industry by divisions [in percent]
 
Źródło: Opracowanie własne na podstawie niepublikowanych danych GUS.

Rys. 6. Rentowność netto poszczególnych branż przemysłu spożywczego [w %]

Fig. 6. Net profitability of the individual branches of the food industry [in percent]
 
Uwaga: Na rysunku, ze względu na zachowanie przejrzystości, pominięto branżę cukrowniczą, której obroty wzrosły o 7,5%, a zysk netto o 464,9%.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie niepublikowanych danych GUS.

Rys. 7. Zmiany przychodów i wyniku finansowego netto w poszczególnych branżach przemysłu spożywczego [w % rok do roku]

Fig. 7. Changes in revenues and net financial result in the individual branches of the food industry [in percent year-on-year]
 
Źródło: Opracowanie własne na podstawie niepublikowanych danych GUS.

Rys. 8. Zmiany przychodów i nakładów inwestycyjnych w poszczególnych branżach przemysłu spożywczego [w % rok do roku]

Fig. 8. Changes in revenues and investment outlay in the individual branches of the food industry [in percent year-on-year]
 
Źródło: Opracowanie własne na podstawie niepublikowanych danych Ministerstwa Finansów.

Rys. 9. Zmiany polskiego eksportu i importu rolno-spożywczego (wyrażonego w euro)
w 2020 r. [w % rok do roku]

Fig. 9. Changes in Polish agri-food exports and imports (denominated in EUR) in 2020 [in
percent year-on-year]
 
Źródło: Opracowanie własne na podstawie niepublikowanych danych Ministerstwa Finansów.

Uwaga: Na rysunku pominięto Arabię Saudyjską – w okresie IV-V 2020 r. wzrost eksportu o 122% (rok do
roku), a w okresie I-X 2020 r. – o 450%.

Rys. 10. Zmiany polskiego eksportu rolno-spożywczego (wyrażonego w euro) do najważniejszych
odbiorców w 2020 r. [w procentach rok do roku]

Fig. 10. Changes in Polish agri-food exports to the main markets (denominated in EUR) in
2020 [in percent year-on-year]

Większość obszarów działalności firm spożyw­czych wykazuje odporność na skutki pandemii. Są jednak obszary, na których kryzys pandemiczny odcisnął swoje piętno, takim przykładem jest aktywność inwestycyjna pod­miotów. W większości branż odnotowano spadek warto­ści nakładów inwestycyjnych lub co najwyżej utrzymano je na poziomie sprzed roku (rysunek 8). Niejednokrotnie przyrost obrotów i zysków nie był czynnikiem skłaniającym przedsiębiorstwa do zwięk­szenia aktywności inwesty­cyjnej. Ze względu na trudną i nieprzewidywalną sytuację gospodarczą wstrzymywały się one z podejmowaniem decyzji inwestycyjnych. W listopadzie 2020 r. wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury dla przemysłu spożywczego (dział 10, 11 i 12) wyniósł -8,6 [7], co oznacza, że w stosunku do listopada 2019 r. pogorszył się on o 19,1 pkt% (wobec wskaźnika -20,5 i jego spadku o 17,2 pkt% dla sektora przetwórstwa przemysłowego).

POLSKI EKSPORT ROLNO-SPOŻYWCZY nadal na plusie

W I kwartale 2020 r. handel produktami rolno-spożywczy­mi wzrastał, a jego dynamika (liczona rok do roku) zwiększała się z miesiąca na miesiąc (rysunek 9). Wyraźne pogorszenie od­notowano w kwietniu, kiedy to eksport żywności (z wyłącze­niem pszenicy) zmalał o 4,2% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. W maju nadal notowano spadek, ale był on już nieco mniejszy. Czerwiec przyniósł wyraźne odbicie w handlu i ponad dwucyfrowe wzrosty (rok do roku). W kolejnych miesiącach dynamika eksportu była już niższa – z wyjątkiem sierpnia oscylowała w graniach 5-9% (rok do roku).

Wbrew wcześniejszym obawom oraz niepokojącym in­formacjom docierającym z rynków żywnościowych, polski eksport produktów rolno-spożywczych (wyrażony w euro) w okresie styczeń-październik 2020 r. był o 6,9% wyższy niż rok wcześniej1. Wyłączając pszenicę, której sprzedaż była bli­sko dwukrotnie wyższa niż w 2019 r., eksport żywności był na­dal o 5,3% większy niż rok wcześniej. Mimo dobrych wyników na poziomie całego eksportu rolno-spożywczego, niektóre rynki zbytu i grupy produktów wyraźnie ucierpiały wskutek ograniczeń związanych z pandemią COVID-19.

Podczas największego jak dotąd nasilenia pandemii COVID-19, tj. w okresie kwiecień-maj 2020 r. polski eksport rolno-spożywczy do większości odbiorców charakteryzował się dwucyfrowymi spadkami (rysunek 10). Wśród najważniej­szych rynków zbytu najbardziej załamał się eksport do Austrii (spadek o 27% rok do roku), Rosji (o 22%), Bułgarii (o 20%), Ni­derlandów (o 18%) oraz Włoch (o 15%). Kilkunastoprocento­we spadki odnotowano także w dostawach do Czech, na Wę­gry, Słowację, do Rumunii, Belgii oraz Stanów Zjednoczonych. Bardziej podatny na załamanie był eksport do krajów, w któ­rych sprzedawano relatywnie dużo mięsa i serów – produktów

wykorzystywanych w branży gastronomicznej i hotelarskiej, która najbardziej ucierpiała podczas pandemii. Produkty te stanowiły ponad 30% eksportu rolno-spożywczego do Hiszpa­nii, Włoch, Bułgarii i na Słowację oraz 22% do Czech, podczas gdy w eksporcie do Niemiec zaledwie 13%, a do Francji – 18%.

Względnie odporny na szoki popytowo-podażowe okazał się zaś eksport do Niemiec i Francji, gdzie po zaledwie kilku­procentowych spadkach sprzedaży w kwietniu, w maju nastą­piło wyraźne odbicie. W okresie kwiecień-maj 2020 r. wartość sprzedaży na rynku francuskim była o ponad 6% wyższa niż rok wcześniej, a na rynku niemieckim – o blisko 2%. Wyraźnie zwiększył się też eksport na Ukrainę. Z kolei, blisko 20-procen­towy wzrost sprzedaży żywności w Wielkiej Brytanii to efekt niskiej bazy statystycznej z 2019 r.2

Wśród największych polskich odbiorców produktów rol­no-spożywczych, w okresie styczeń-październik 2020 r. wyraź­ne spadki eksportu zanotowano w zasadzie tylko w odniesie­niu do dwóch rynków – Austrii (spadek o 12,2% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego) i USA (o 8%). Nieco niższy niż przed rokiem był eksport do Holandii, Biało­rusi, Bułgarii i Czech. W październiku straty związane z pan­demią COVID-19 udało się polskim eksporterom odrobić na rynku włoskim – wartość eksportu do tego kraju była w okre­sie I-X 2020 r. o blisko 1% wyższa niż rok wcześniej.

Z kolei o ponad 10% (rok do roku) wzrósł w okresie sty­czeń-październik 2020 r. polski eksport rolno-spożywczy do Niemiec – największego odbiorcy polskiej żywności. Było to m.in. wynikiem zwiększonej sprzedaży papierosów, pozostałe­go przetworzonego tytoniu, pieczywa oraz wyrobów czekola­dowych. Wyższy niż przed rokiem był także eksport do Danii (o blisko 10%), Hiszpanii i Francji (o ponad 8%) oraz Wielkiej Brytanii i Litwy (o ponad 7%). Blisko 30-procentowy wzrost wartości sprzedaży na Ukrainie to efekt zwiększonych do­staw m.in. karmy dla psów i kotów, serów (głównie twardych dojrzewających), czekolady i wyrobów czekoladowych oraz kawy i substytutów kawy. Mogło to wynikać z liberalizacji ceł w przywozie tych produktów do Ukrainy na mocy Umo­wy o pogłębionej i kompleksowej strefie wolnego handlu UE -Ukraina, która weszła w życie 1 stycznia 2016 r.3

Skutki pandemii COVID-19 najmocniej odczuła branża mię­sna. Jeszcze przed wybuchem pandemii, w wyniku występowania w Polsce afrykańskiego pomoru świń (ASF), polscy producenci wieprzowiny znaleźli się w trudnej sytuacji. W I kwartale 2020 r. eksport mięsa wieprzowego w ujęciu wartościowym był o 8% niższy niż rok wcześniej, a w ujęciu ilościowym – aż o 35% niższy. Ograniczenia w przemieszczaniu się mieszkańców wprowadzone w większości krajów europejskich pod koniec I kwartału, a w efek­cie wstrzymanie funkcjonowania sektora HoReCa oraz działalno­ści eventowej, spowodowały zmniejszenie nie tylko krajowego, ale i zagranicznego popytu na mięso. W okresie kwiecień-maj wartość polskiego eksportu mięsa drobiowego była aż o 24,5% niższa niż rok wcześniej, mięsa wołowego – o 22%, a wieprzowego – o 17,3% (rysunek 11). Poprawa sytuacji pandemicznej od czerwca 2020 r. i związane z tym wznowienie w ograniczonym zakresie działalno­ści sektora HoReCa sprawiło, że producenci mięsa zaczęli powoli odrabiać straty na rynkach zagranicznych. Ceny w eksporcie dro­biu i wieprzowiny były jednak niższe niż w I kwartale. Ponownie wprowadzane od września przez wiele krajów restrykcje spowo­dowały spadki zamówień na polską wołowinę.

Źródło: Opracowanie własne na podstawie niepublikowanych danych Ministerstwa Finansów.

Rys. 11. Zmiany polskiego eksportu rolno-spożywczego (wyrażonego w euro) według grup
produktów w 2020 r. [w % rok do roku]

Fig. 11. Changes in Polish agri-food exports by product groups (denominated in EUR) in 2020
[in percent year-on-year]

Według danych za okres styczeń-październik 2020 r. pol­skim eksporterom mięsa nie udało się nadrobić strat poniesio­nych wskutek pandemii. W porównaniu z 2019 r. najbardziej zmalał eksport mięsa drobiowego (o 9,5% w ujęciu wartościo­wym) oraz wieprzowego (o 7,5%), a najmniej wołowiny (o 2,3%).

Pandemię COVID-19 odczuła także branża mleczarska. Jed­nakże dzięki elastyczności producentów w zakresie wytwarza­nego asortymentu, wartość eksportu mleka i przetworów mlecz­nych w okresie styczeń-październik 2020 r. zwiększyła się o 9,1% w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Wielu przetwórców mleka szybko przestawiło się z produktów, które dostarczali do gastronomii, na produkty, które za pośrednictwem handlu detalicznego trafiają bezpośrednio do konsumentów, bądź na które istnieje popyt zagraniczny [12]. I tak, zmalała sprzedaż za granicą świeżego mleka i śmietany, ale wyraźnie wzrósł eksport mleka i śmietany w proszku oraz serwatki w proszku.

Odporny na zjawiska kryzysowe okazał się zaś eksport po­zostałego przetworzonego tytoniu, papierosów oraz karmy dla zwierząt, który w okresie I-X 2020 r. notował dwucyfrowe wzrosty w porównaniu z analogicznym okresem przed rokiem. Wyraźnie wzrósł także eksport żywności o przedłużonej trwałości – m.in. przetworów mięsnych i rybnych (odpowiednio o 10,6 i 7,6%).

W październiku i listopadzie prawdopodobnie dojdzie do osłabienia dynamiki polskiego eksportu rolno-spożywczego. Jednakże dane i informacje płynące z rynku (m.in. odczyty da­nych o produkcji sprzedanej, zwiększone dostawy do Wielkiej Brytanii przed mającym nastąpić opuszczeniem jednolitego rynku, porównanie z sytuacją w innych branżach) wskazują, że wartość eksportu nie powinna być niższa niż rok wcześniej. Przyjmując takie założenie, sprzedaż żywności za granicę w 2020 r. może być wyższa o około 1,8 mld euro niż w 2019 r. i wynieść 33,6 mld euro (wzrost o 5,8%). Tym samym zwięk­szyłaby się nadwyżka – nawet o 1 mld euro, do 11,5 mld euro.

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA

W 2020 r. funkcjonowanie przedsiębiorstw przemysłu spożywczego przede wszystkim uwarunkowane było rozwija

jącą się pandemią spowodowaną przez wirusa SARS-CoV-2. W tych nietypowych i utrudnionych warunkach prowadzenia działalności właściciele firm koncentrowali się przede wszyst­kim na zapewnieniu ciągłości produkcji w przedsiębiorstwach, poszukiwaniu alternatywnych kanałów zbytu oraz minimali­zowaniu ryzyka zakażenia pracowników koronawirusem, wprowadzając większe środki ostrożności.

W ostatnich miesiącach 2020 r. w przemyśle spożywczym i handlu żywnością, jak podaje Portal Spożywczy [1] odnoto­wano jednak kilka innych ważnych zdarzeń, a mianowicie:

1) Prezes UOKiK nałożył ponad 723 mln zł kary na właścicie­la sieci sklepów Biedronka, spółkę Jeronimo Martins Polska S.A. Powodem nałożenia tej kary było wykorzystywanie przewagi kontraktowej przez spółkę i zarabianie w nieuczci­wy sposób na dostawcach produktów spożywczych. Jest to największa jak dotąd sankcja za tego rodzaju praktyki. Wła­ściciel sieci Biedronka nie zgadza się jednak z nałożoną sank­cją finansową i zapowiedział skierowanie sprawy do sądu.

2) Zarząd OSM Piątnica po dokładnej analizie odstąpił od przejęcia SM Bielmlek.

3) Grupa Iglotex S.A., producent i dystrybutor żywności mro­żonej w Polsce, uruchomiła w Skórczu nowoczesny zakład produkcyjny oraz oddział dystrybucyjny, w których znala­zło zatrudnienie prawie 700 pracowników. Całkowita war­tość inwestycji wyniosła 190 mln zł.

4) Grupa Żywiec i Van Pur S.A. podpisały 15 października list in­tencyjny dotyczący zamiaru sprzedaży na rzecz Van Pur 100% udziałów w spółce Browar Braniewo Sp. z o.o. praw do marek „Kuflowe”, „Braniewo” oraz „Jasne, że Pełne”, a także nierucho­mości i aktywów związanych z produkcją tych piw w browarze.

5) W październiku syndyk masy upadłościowej ZM Henryk Kania sprzedał za 100 mln zł zorganizowaną część przed­siębiorstwa. Warunki sprzedaży zostały zatwierdzone przez Sąd Rejonowy w Katowicach w czerwcu 2020 r. [4].

Rok 2020, a zwłaszcza jego końcówka, był trudny dla prze­mysłu mięsnego i drobiarskiego oraz producentów żywca wie­przowego i drobiowego. Oprócz pandemii COVID-19 przemysł mięsny i producenci trzody chlewnej zmagali się z afrykańskim pomorem świń, który utrudniał eksport polskiej wieprzowiny do krajów trzecich. Ponadto we wrześniu 2020 r. wirus ten stwier­dzono także w Niemczech, które są największym producentem mięsa wieprzowego w Unii Europejskiej i jednym z największych eksporterów tego mięsa na świecie [10]. Spowodowało to spadek cen żywca wieprzowego w UE. W Polsce za żywiec wieprzowy płacono w grudniu 2020 r. poniżej 4 zł/kg, podczas gdy w I kwar­tale tego roku ceny trzody chlewnej przekraczały 6 zł/kg.

We wrześniu 2020 r. Sejm skierował pod obrady Senatu RP nowelizację Ustawy o ochronie zwierząt, potocznie zwaną „piątką dla zwierząt”, której jeden z punktów dotyczy wprowadzenia zaka­zu uboju zwierząt rzeźnych na potrzeby religijne (poza gminami wyznaniowymi na własne potrzeby). W trakcie jej procedowania Senat zgłosił kilkadziesiąt poprawek do ustawy, w tym m.in. wydłu­żenie okresu wejścia w życie przepisów dotyczących uboju religij­nego bydła na eksport o 5 lat, tj. do grudnia 2025 r. W międzyczasie rząd zgłosił poprawkę, aby z zakazu uboju religijnego wyłączyć drób, co Senat zaaprobował. W trybie pilnym powołana została specjalna Komisja w MRiRW, której zadaniem jest wypracowanie mechanizmu odszkodowawczego dla rolników i przetwórców, którzy ponieśliby ewentualne straty z tytułu zakazu uboju bydła na potrzeby religijne z przeznaczeniem na eksport. Trudno prze­widzieć, jakie będą losy procedowanej ustawy. Wprowadzenie za­kazu uboju religijnego bydła i drobiu w Polsce na pewno spowodo­wałoby straty ekonomiczne dla firm prowadzących taki ubój oraz prawdopodobny spadek cen żywca wołowego i drobiowego [11].

W listopadzie 2020 r. stwierdzono nowe ognisko gry­py ptaków w Polsce, po zaledwie 8-9 miesiącach przerwy od ostatniego stwierdzonego ogniska tej choroby. Pogorszyło to znacznie sytuację na rynku mięsa drobiowego, z uwagi na ograniczenie eksportu tego mięsa na rynki krajów trzecich, a w konsekwencji spowodowało spadki cen żywca drobiowego poniżej kosztów produkcji. Po raz kolejny przedłużone zostało moratorium na stosowanie pasz genetycznie modyfikowanych w żywieniu zwierząt (do 1 stycznia 2023 r.) [15].

Do innych zdarzeń, które miały swoją genezę w 2020 r., a obowiązywać będą od 1 stycznia 2021 r. można zaliczyć:

1) Podatek od sprzedaży detalicznej, zwany również podat­kiem handlowym, który dotknie przede wszystkim wiel­kopowierzchniowe sklepy (sieci handlowe), co ma w za­łożeniu wyrównać szanse między mniejszymi detalistami a dużymi sieciami handlowymi.

2) Podatek cukrowy, który stanowi dodatkową opłatę nałożoną na napoje z dodatkiem substancji słodzących, ale przewidu­je również wprowadzenie dodatkowych opłat od alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml.

Oba wyżej wymienione podatki zostaną w rzeczywistości przerzucone na konsumentów w postaci wyższych cen sprze­dawanych produktów. Ponadto w 2021 r. wzrośnie płaca mini­malna do 2800 zł brutto oraz zacznie obowiązywać tzw. opłata mocowa (dodatkowa opłata związana z zakupem energii elek­trycznej). Spowoduje to wzrost kosztów produkcji, zwłaszcza w branżach przemysłu spożywczego, w których opłata pracy należy do najniższych (piekarskiej, cukierniczej, mięsnej czy drobiarskiej) oraz w energochłonnych działach przetwórstwa. W efekcie oddziaływać to będzie na ceny produktów żywno­ściowych.

1 Zbiór danych o obrotach handlu zagranicznego ma charakter otwarty. Dane publikowane wcześniej są korygowane w miarę napływu dokumentów celnych oraz deklaracji INTRASTAT.

2 W I kwartale 2019 r. wielu brytyjskich odbiorców gromadziło zapasy przed mającym nastąpić twardym brexitem, a w konsekwencji powrotem ceł i kontroli na granicach. W II kwartale zaś na skutek zgromadzonych wcześniej zapasów eksport do Wielkiej Brytanii wyraźnie się zmniejszył.

3 Dla przykładu, w przywozie serów twardych do Ukrainy przewidziano zniesienie ceł w pięciu równych ratach, co oznacza, że zerowa stawka obowiązuje od początku 2020 r. Szerzej: [2].


Dr hab. I. Szczepaniak, prof. IERiGŻ-PIB, dr Ł. Ambroziak, mgr J. Drożdż,
dr inż. R. Mroczek – Zakład Ekonomiki Agrobiznesu i Biogospodarki,
Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – Państwowy
Instytut Badawczy, Warszawa;
e-mail: Iwona.Szczepaniak@ierigz.waw.pl

LITERATURA:

[1] 5 najważniejszych wydarzeń branży rolno-spożywczo-handlowej w IV kwartale 2020 r. https://www.portalspozywczy.
pl/technologie/wiadomosci/5-najwazniejszych-wydarzen-branzy-rolno-spozywczo-handlowej-w-iv
-kwartale-2020-r,193259.html [dostęp: 04.01.2021].
[2] Ambroziak Ł. 2019. „Wpływ umowy DCFTA na handel rolno-spożywczy Polski z Ukrainą”. Przemysł Spożywczy
73 (9) : 10-15.
[3] Ambroziak Ł., J. Drożdż, R. Grochowska, R. Mroczek, I. Szczepaniak. „Przemysł spożywczy i handel rolno-spożywczy
w warunkach pandemii COVID-19”. W Ocena sytuacji ekonomiczno-produkcyjnej rolnictwa i gospodarki
żywnościowej (red. M. Podstawka). Warszawa: IERiGŻ-PIB, w druku.
[4] Cedrob kupił zorganizowaną część przedsiębiorstwa ZM Henryk Kania za 100 mln zł. https://www.bankier.pl/
wiadomosc/Cedrob-kupil-zorganizowana-czesc-przedsiebiorstwa-ZM-Henryk-Kania-za-100-mln-zl-7990320.
html [dostęp: 04.01.2021].
[5] Drożdż J., R. Mroczek. 2020. „Przemysł spożywczy – rozwój w warunkach zmian otoczenia zewnętrznego”. Przemysł
Spożywczy 74 (8) : 6-13.
[6] GUS. 2017-2020. Biuletyn Statystyczny. nr 1-12. Warszawa.
[7] GUS. 2020. Koniunktura w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, handlu i usługach 2000-2020 (listopad
2020). Warszawa.
[8] GUS. 2020. Kwartalne wskaźniki makroekonomiczne. Aktualizacja 01.12.2020 r. Warszawa.
[9] GUS. 2020. Produkcja ważniejszych wyrobów w październiku 2020 r. Warszawa.
[10] KOWR: 2020 trudnym rokiem dla producentów mięsa. https://www.portalspozywczy.pl/mieso/wiadomosci/
kowr-2020-trudnym-rokiem-dla-producentow-miesa,193603.html [dostęp: 04.01.2021].
[11] Mroczek R., 2021. „Ubój religijny zwierząt rzeźnych w Polsce”. Zagadnienia Ekonomiki Rolnej 1, w druku.
[12] PIM: Zakaz korzystania z hoteli dotknie branżę rolno-spożywczą, szczególnie mleczarstwo. https://www.portalspozywczy.
pl/mleko/wiadomosci/pim-zakaz-korzystania-z-hoteli-dotknie-branze-rolno-spozywcza-szczegolnie-
mleczarstwo,193502.html [dostęp: 04.01.2021].
[13] Szajner P., I. Szczepaniak. 2020. „Ewolucja sektora rolno-spożywczego w warunkach transformacji gospodarczej,
członkostwa w UE i globalizacji gospodarki światowej”. Zagadnienia Ekonomiki Rolnej 4 : 61-85.
[14] Szczepaniak I., Ł. Ambroziak, J. Drożdż. 2020. „Wpływ pandemii COVID-19 na przetwórstwo spożywcze i eksport
rolno-spożywczy Polski”. Ubezpieczenia w Rolnictwie – Materiały i Studia 1(73) : 117-139.
[15] Zakaz stosowania pasz GMO odroczony do 2023 roku. https://www.portalspozywczy.pl/zboza-oleiste/wiadomosci/
zakaz-stosowania-pasz-gmo-odroczony-do-2023-roku,193601.html [dostęp: 04.01.2021].

Aktualności

Drodzy Czytelnicy,

Wartość polskiego rynku spożywczego będzie rosła o 5% rocznie do 2029 r., zgodnie z najnowszym raportem PMR Market Experts. Konsumenci coraz bardziej kierują się zrównoważonym

Wesołych Świąt!

Wszystkim naszym Czytelnikom, Reklamodawcom, firmom współpracującym i sympatykom życzymy zdrowych, spokojnych i radosnych świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w nadchodzącym roku. Redakcja

Unijne przepisy problemem dla producentów łososia

Wprowadzenie nowych regulacji unijnych w branży rybnej, szczególnie dotyczących procesu stiffeningu (usztywniania ryb), wywołało istotne zmiany w funkcjonowaniu polskich producentów wędzonego łososia. Firmy stanęły przed