„Przemysł Spożywczy” znajduje się w wykazie punktowanych czasopism naukowych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Drodzy Czytelnicy,

Człowiek szczyci się swoim naukowym podejściem. Potrafi niemal wszystko zinterpretować matematycznie. Zapisać we wzorach kształty, zależności oraz proporcje. Metodologia naukowa oparta na regułach dominowała do lat 50. XX wieku. Coś jednak zaczęło się psuć w tym pełnym pewności, graniczącym z pychą, podejściu. Naukowcy zaczęli rozumieć, że niektórych rzeczy nie można zapisać wzorami. Nie dlatego, że jest to niemożliwe lecz dlatego, że wzory byłyby zbyt wielkie i zawiłe, a przez to zupełnie nienadające się do wykorzystania. Zaczęto więc trochę ukradkiem mówić o konieczności zmiany paradygmatu badań naukowych, ponieważ obecna, obowiązująca od XIX w. metodologia zaczyna być krępująca i nie pozwala na dalszy postęp naukowy ludzkości. Powstała rysa na pełnym dumy i pewności siebie pomniku nauki. Z tej rysy, i nie jest to tylko figura retoryczna, wypełzła sztuczna inteligencja, jaką teraz znamy. 

W dzisiejszym szybko zmieniającym się środowisku biznesowym innowacje są niezbędne do utrzymania przewagi konkurencyjnej. Menedżerowie-liderzy skupiają się więc na inwestowaniu w rozwój talentów. Jak to zrobić? Między innymi poprzez zapewnienie szkoleń, warsztatów oraz innych zasobów rozwijających nowe umiejętności i wspierających chęć uczenia się. Znane porzekadło o tym, by się chciało chcieć ma tu szerokie zastosowanie. Jeśli więc pracownicy wykazują taką inicjatywę i gotowość do zdobywania nowych kompetencji warto ich w tym procesie wspierać. Taka postawa łączy się z promowaniem różnorodności w tworzeniu i integrowaniu zespołów. Zespoły zróżnicowane pracują lepiej, sprawniej rozwiązują złożone problemy, a także są bardziej innowacyjne. Warto! Innowacje rodzą się tylko w otwartych i „rozdyskutowanych” organizacjach. Wszędzie tam, gdzie dławi się naturalną skłonność do dyskusji, sporu, tam uzyskuje się znacznie gorsze rezultaty. Pracownicy po prostu przestają się angażować i realizują coś na kształt włoskiego strajku – wykonując jedynie powierzone zadania i nie „wychylając się”. Uzyskujemy w efekcie przeciętną organizację, która nie bardzo potrafi konkurować z rynkowymi liderami.

Proces S&OP (Zintegrowanego Planowania Sprzedaży i Operacji) daje przede wszystkim poczucie kontroli nad biznesem, poczucie bezpieczeństwa, że wiemy, gdzie biznes płynie oraz, że działa system biznesowego wczesnego ostrzegania. Daje pewność, że organizacja nie skupia się tylko na bieżącym miesiącu, ale planuje też w przód i regularnie weryfikuje aktualność tych planów. S&OP podnosi też poziom integracji między działami likwidując tak zwane silosy i zapewnia, że cała firma pracuje zgodnie z jednym, wspólnie uzgodnionym i zatwierdzonym przez najwyższe kierownictwo planem.

GFSI (Global Food Safety Initiative) jest organizacją ustanawiającą standardy dotyczące bezpieczeństwa żywności na poziomie globalnym. W ramach GFSI analiza ryzyka jest kluczowym elementem systemów zarządzania bezpieczeństwem żywności.Standardy GFSI, takie jak IFS, BRCGS, czy FSSC 22000 wymagają od firm prowadzenia szczegółowych analiz ryzyka i zarządzania nimi w ramach systemów HACCP (Hazard Analysis and Critical Control Points). Firmy muszą również dokumentować wszystkie działania związane z zarządzaniem ryzykiem, aby były one audytowalne i zgodne z wymaganiami GFSI.

Zapotrzebowanie na wodę w przemyśle spożywczym jest bardzo duże. Niezależnie od tego, czy mowa o mleczarstwie, piekarstwie, przetwórstwie owocowo-warzywnym, browarnictwie czy cukiernictwie, bez wody wiele procesów produkcyjnych nie byłoby możliwych. Jest ona niezbędna do wytwarzania żywności i napojów, znajduje zastosowanie w instalacjach grzewczych i chłodzących, do czyszczenia maszyn i urządzeń, do utrzymania higieny. Konieczne jest więc zadbanie o jej jakość, a także o optymalizację gospodarki wodno-ściekowej w firmie.

Obrona produktów pochodzących z Włoch i walka z podróbkami pojawiającymi się na wszystkich kontynentach, zjednoczyła producentów żywności, organizacje rolnicze i polityków. Promocja brandu made in Italy i przeciwdziałanie fałszowaniu artykułów spożywczych to obecnie jeden z priorytetów włoskiego rządu.W czołówce najczęściej fałszowanych produktów są sery Parmigiano Reggiano i Grana Padano. Jak zauważają eksperci, produkcja ich podróbek jest większa niż oryginałów. Wśród wędlin najwięcej jest podróbek szynki parmeńskiej.

Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski zaakceptował pod koniec kwietnia br. tekst rozporządzenia PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 r. i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

Zapraszam również do szerszej eksploracji naszej strony internetowej oraz odwiedzenia naszego profilu na linkedin i facebooku gdzie zamieszczamy aktualne informacje.

Monika Soszyńska-Masny

redaktor naczelna

e-mail: przemspozywczy@sigma-not.pl

tel. 605 453 537

Aktualności

Drodzy Czytelnicy,

Wartość polskiego rynku spożywczego będzie rosła o 5% rocznie do 2029 r., zgodnie z najnowszym raportem PMR Market Experts. Konsumenci coraz bardziej kierują się zrównoważonym

Wesołych Świąt!

Wszystkim naszym Czytelnikom, Reklamodawcom, firmom współpracującym i sympatykom życzymy zdrowych, spokojnych i radosnych świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w nadchodzącym roku. Redakcja

Unijne przepisy problemem dla producentów łososia

Wprowadzenie nowych regulacji unijnych w branży rybnej, szczególnie dotyczących procesu stiffeningu (usztywniania ryb), wywołało istotne zmiany w funkcjonowaniu polskich producentów wędzonego łososia. Firmy stanęły przed