Z inicjatywy Polskiej Izby Mleka oraz Stowarzyszenia „Związek Przedsiębiorstw Mleczarskich Ukrainy” podpisano wspólne oświadczenie w sprawie niepokojących obie strony sytuacji na granicy polsko – ukraińskiej związanej z protestami i blokowaniem przejść granicznych przewoźników.
Zarówno stronie polskiej jak i ukraińskiej zależy na utrzymaniu partnerskich i równoprawnych stosunków handlowych. Nadmienić należy, że Polska jest potężnym dostawcą towarów na rynek ukraiński. Według danych strony ukraińskiej w ciągu 10 miesięcy 2023 r. nasz kraj wyeksportował na Ukrainę towary o wartości ok. 5,5 mld EUR. Przewiduje się, że import towarów z Polski w tym roku będzie miał znaczący udział w całkowitym wolumenie towarów importowanych z UE na Ukrainę. W ciągu 10 miesięcy br. Polska wyeksportowała na Ukrainę produktów mlecznych za ponad 160 mln euro, a Ukraina dostarczyła na polski rynek odpowiednie produkty za 77 mln euro.
Polskie produkty mleczne stanowią znaczącą część wszystkich produktów mlecznych kupowanych przez Ukrainę za granicą. Polska do Ukrainy sprzedaje produkty gotowe do spożycia, o wysokiej wartości dodanej, sprzedawanych bezpośrednio konsumentom i co ważne, pod polskimi markami. A trwająca już blisko dwa lata wojna w znaczący sposób zdestabilizowała sytuację w europejskim sektorze rolno – spożywczym. Sektor mleczarski jest jednym z najbardziej dotkniętych tym kryzysem. – mówi Agnieszka Maliszewska Dyrektor Polskiej Izby Mleka.
Sytuacja, z jaką mamy dziś do czynienia, jest bezprecedensowa i skutkuje ogromnymi problemami i dezorganizacją po obu stronach granicy. Rozumiejąc argumenty polskich przewoźników, nie należy zapominać, że stosowane przez nich blokady są przejawem bezsilności wobec braku próby konstruktywnej dyskusji i szukania wyjścia z obecnego położenia.
Obie strony zaniepokojone bieżącymi uwarunkowaniami na granicy, stoją na stanowisku, że praktyczna blokada ruchu jest złym rozwiązaniem dla obydwu krajów i skutkować może poważnym zagrożeniem dla rozwoju podmiotów gospodarczych zarówno polskich jak i ukraińskich. Sytuacja ta jest wyjątkowo niepokojąca w okresie przedświątecznym, kiedy polskie produkty mleczarskie nie mogą trafić na ukraiński rynek z uwagi na utrudnienia dotykające także polskich przewoźników. Polskie firmy alarmują, że klienci ukraińscy czekają na nasze produkty, a realizacja dostaw jest niemożliwa lub bardzo utrudniona, na skutek czego polski przemysł mleczarski traci miliony każdego dnia. Zgodnie oświadczono, że należy szukać rozwiązań z poszanowaniem interesów przedsiębiorców obu krajów, a jedyna drogą jest niezwłoczne podjęcie na szczeblu rządowym dialogu w spornych kwestiach. Oświadczenie w tej sprawie dziś zostało wysłane także do ministra rolnictwa i ministra transportu, aby podjęli pilną inicjatywę.